Bezimienne, piękne dziewczyny. Piękne gorące, obiekt marzeń i snów. Jadąc do pracy napotkałem jedną z nich. W autobusie nie było oczywiście miejsc siedzących, babcie w akcie desperacji, gdy tylko zobaczą fotel pusty biegną na złamanie karku, tratując wszystko co napotkają na drodze. Ja stałem sobie spokojnie trzymając poręcz. wsiadła na przystanku, gdzieś niedaleko centrum. Nie zwraca się zwykle uwagi na ludzi w autobusie, lecz ona coraz bliżej i bliżej mnie i za każdym razem, gdy odsuwałem dłoń jej dłoń znajdowała się przy mojej. Może to przypadek, może. Nie miałem odwagi by się dowiedzieć. Zresztą, nie chciałem tego wiedzieć, warto sobie czasem pomarzyć. Takie przemykanie trwało kilka chwil, przestałem odsuwać dłoń, ona przysunęła swoją i tak sobie jechaliśmy.
Pozdrawiam gorąco Panią z autobusu.
Sexrekord - seksualny rekord świata 